KINO W CZASACH PANDEMII
Kino w czasach pandemii
Zamknięta kina na całym świecie, odwołane premiery, zatrzymane plany filmowe.
Foto: domena publiczna
„Być może okaże się, że historię przemysłów audiowizualnych będziemy dzielić na przed i po pandemii”
prof. Marcin Adamczak z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, filmoznawca specjalizujący się w studiach nad produkcją filmową.
Foto: domena publiczna
Co zrobić gdy kina są zamknięte i jesteśmy skazani na ekran monitora czy telewizora ? Wiadomo, że do kina nie chodzimy codziennie. Większość z nas codziennie ogląda telewizję. Ja przyznam się szczerze od 20 lat nie mam telewizora i bardzo się z tego cieszę. Ale nie wszyscy tak mogą i nie muszą. Dla mnie brak kina był i niestety dalej jest trudnym okresem. Zostaje komputer, HBO i Netflix. Netflix bardziej. Może dlatego, że nie zapomniał o filmowcach w trudnych czasach pandemii. Kiedy zostaliśmy pozbawieni pracy to razem z Krajową Izbą Producentów Audiowizualnych wsparł nas finansowo.
Więcej na temat pod linkiem:
https://www.antyradio.pl/News/Netflix-i-KIPA-przeznacza-2-5-miliona-zlotych-na-pomoc-polskim-filmowcom-w-dobie-koronawirusa-41062



Bardzo mi brakuje seansów kinowych. Zgadzam się z profesorem. Historię już dzielimy na całkowity zakaz i na ogromne ograniczenia.
OdpowiedzUsuńMa Pani 100% rację. Kino jest potrzebne. Sama telewizja nie wystarczy.
UsuńBrawa dla producentów za wsparcie filmowców. Powiem szczerze, że jestem zaskoczona postawą Netflix. Z przyjemnością przedłużę abonament, bo wiem, że moje pieniądze mogą posłużyć w dobrej sprawie.
OdpowiedzUsuńBrakowało kina, bardzo brakowała. Najlepsze miejsce na randkę. Jak siedzieliśmy w domach to już miałem dość oglądania telewizji i seriali na portalach.
OdpowiedzUsuńDopóki można trzeba chodzić.
OdpowiedzUsuń