XIII SCENA

 XIII SCENA


Przedstawiamy bohaterów


Lidia Bogaczówna



                              Foto: Agencja JMC/Piotr Kubic


Polska aktorka filmowa i teatralna reprezentowana przez Agencję Aktorską JMC Studio. Absolwentka Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie. Aktorka Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.

 

Już w trackie pierwszej rozmowy telefonicznej wiedziałam, że musi zostać bohaterką mojego scenariusza a po przeczytaniu jej „mini pamiętnika nabrałam 100 % pewności.

 

Czas bez Kultury

Wirus bez korony

"Degraduję go, jak mogę. Odbieram mu ten symbol.

Na początku był Chaos i ….tak pozostało. Byliśmy w połowie prób do nowej sztuki „Jedzonko” w reżyserii Kasi Szyngiery, premiera 17-ego kwietnia, szło super. Cały Kraków oplakatowany moim wizerunkiem, co oczywiście miło łechce próżność, aż tu nagle 12-ego wszystko zawieszone. No i super, potrwa parę dni, człowiek trochę odpocznie, zrobi zaległe pranie, wymyje okna na wiosnę, wypierze dywan w salonie, poczyta i jeszcze bardziej energicznie z ochotą wróci do pracy, myślę, że tak koło 25-ego. No i jest to czas na naukę tekstu, nut, a tego bardzo dużo. Trzeba nosić maseczki, mam taką fajną japońską od Hiroakiego, (zresztą członka ZASP) kto jak kto, ale Japończycy na maseczkach się znają. Wreszcie się przyda., a ja przyszpanuję.

13-ego marca w ramach żartu założyłam kosz na głowę, jako alternatywę dla maseczki, zrobiłam zdjęcie i wrzuciłam na FB z dopiskiem „zostaję w domu, zachowuję ostrożność”. Na drugi dzień na twarzy stara maska gazowa, na trzeci Lord Vader, potem już filmik w maseczce starca, ciągle jeszcze zabawa maseczką. 

16 marca – przepadło nagranie słuchowiska radiowego w Warszawie, ale nie ma się co martwić, bo przecież przede mną ogrom pracy, aż się zastanawiałam, jak to pogodzę. Oj, naiwna, naiwna, naiwna! Przecież kto by się spodziewał tego, co mamy teraz. Na hiszpance i tak byśmy się nie nauczyli, bo raz że dawno, a dwa, inne realia. Wciągnęły mnie filmiki, niedługie, co parę dni wrzucane. Nie wrzuciłam na czas, a tu popędzają! Wymyślam kolejne wcielenia, makijaże, peruki, scenografię. Jestem w komfortowej sytuacji, mam w domu syna aktora, co prawda  drugiego zatrzymała kwarantanna w Warszawie, ale mam sąsiadkę aktorkę na trzecim piętrze, to już jest Zespół. Wespół zespół zabraliśmy się za produkcję. Co prawda pieniędzy z tego nie ma, ale przynajmniej cały czas pracuję, nie nudzę się, przecież to mój zawód i powołanie występować. A w tym miesiącu rachunki już zapłaciłam. "

 


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Maria Dłużewska

WIGILIA